13. seria spotkań PGNiG Superligi piłki ręcznej kobiet nie okazała się pechowa dla szczypiornistek zespołu Młyny Stoisław Koszalin. Koszalinianki pokonały na wyjeździe drużynę KPR Ruch Chorzów 26:21.
Chociaż rywalki z Chorzowa nie były faworytkami tego spotkania, od początku udowadniały, że nie mają zamiaru łatwo oddać trzech punktów. Woli walki dodawała świadomość gry na swoim parkiecie i rezultat ostatniego meczu z drużyną Metraco Zagłębie Lubin. Mimo porażki, zajmujące ostatnią pozycję w tabeli chorzowianki zasłużyły na słowa uznania, bo przegrały z wicemistrzyniami kraju jedynie 29:30. Jednak dla koszalinianek stawka była wysoka, bo w tym sezonie powiedzenie „raz na wozie, raz pod wozem” wprost idealnie pasuje do ich osiągnięć. Każde zwycięstwo jest więc na wagę złota. W pierwszej połowie obie ekipy postawiły na zaciętą walkę i chociaż niemal przez cały czas prowadzenie należało do przyjezdnych to chwilami było tak nieznaczne, że każdy błąd mógł drogo kosztować. Zespoły schodziły do szatni przy wyniku 14:12 na korzyść koszalińskiego zespołu. Po zmianie stron boiska drużyna gości intensywnie pracowała nad zwiększeniem przewagi. W 37. minucie koszalinianki prowadziły już zdecydowanie wyraźniej (19:13). Nie musiały jednak długo czekać na odpowiedź gospodyń spotkania. Chorzowianki trafiały trzy razy z rzędu, częściowo odrabiając dotkliwe już straty (45. min, 16:19). Do ostatnich chwil zespoły toczyły zaciętą walkę. Ostatecznie lepsze okazały się jednak koszalinianki, dzięki czemu zanotowały na koncie pewne zwycięstwo. – Przede wszystkim chcę podziękować kibicom, którzy przyjechali do Chorzowa, bo to było dla nas bardzo ważne. Ich wsparcie i doping „niosły” dziewczyny po te trzy punkty. Cieszymy się, że byli z nami nawet tam. Tym bardziej, że wiedziałyśmy, iż jedziemy na trudny teren i będzie ciężko. Tamtejszy zespół mimo tego, że wygrał dotychczas tylko jedno spotkanie, przegrał ostatnio bardzo nieznacznie z drużyną z Lubina. Chorzowianki tworzą młodą i ambitną ekipę, która gra bardzo walecznie. Miałyśmy świadomość tego, że czeka nas tam ogromna walka i będziemy musiały mocno powalczyć o te trzy punkty. Dlatego cieszę się, że wygrałyśmy. Dziękuję dziewczynom za to, że zostawiły serce na boisku, tym bardziej, że miniony tydzień był dla nas bardzo trudny. Rozegrałyśmy aż trzy spotkania, a w dodatku wszystkie na wyjeździe. Należą im się gratulacje – mówiła Anita Unijat, trenerka zespołu Młyny Stoisław Koszalin.
W tym meczu na parkiecie z powodu kontuzji zabrakło w koszalińskiej drużynie Anny Mączki.
Skład i bramki Młyny Stoisław Koszalin: Natalia Filończuk, Aleksandra Sach, Izabela Prudzienica – Dominika Han 6, Gabriela Urbaniak, Paula Mazurek 8, Paulina Tracz, Natalia Volovnyk 3, Hanna Rycharska 1, Adrianna Nowicka 2, Lesia Smolinh 2, Martyna Borysławska, Marta Tomczyk, Iuliia Andriichuk 4.
Skład i bramki KPR Ruch Chorzów: Patrycja Chojnacka, Kaja Gryczewska, Karolina Kuszka – Karolina Jasinowska 4, Magdalena Drażyk 3, Marcelina Polańska 3, Katarzyna Masłowska, Aleksandra Jaroszewska, Agnieszka Piotrkowska 4, Natalia Doktorczyk, Dominika Nimsz, Żaneta Lipok 3, Aleksandra Sójka, Natalia Stokowiec 4.
Po tym spotkaniu drużyna z Koszalina plasuje się na 5. miejscu w tabeli z dorobkiem siedemnastu punktów. Rywalki z Chorzowa pozostają na ostatniej pozycji. Dotychczas zgromadziły na koncie 3 punkty.
W następnym meczu ligowym koszalinianki podejmą zespół EKS Start Elbląg. O szczegółach spotkania poinformujemy wkrótce.
Wyniki pozostałych meczów 13. serii: MKS Perła Lublin – KPR Gminy Kobierzyce 25:24, Eurobud JKS Jarosław – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 26:32, EKS Start Elbląg – Metraco Zagłębie Lubin 21:22. (as)