Wymagający turniej bez zwycięstwa, ale z cennymi doświadczeniami

20 серп. 2022 |

Piłkarki ręczne Młynów Stoisław Koszalin mają za sobą kolejne sparingi. W piątek i sobotę, 19-20 sierpnia rozegrały trzy mecze kontrolne podczas towarzyskiego turnieju w Piotrkowie Trybunalskim. II Memoriał im. Krzysztofa Kazimierskiego i Grzegorza Tomczyńskiego zakończyły na ostatnim, czwartym miejscu. Ważniejsza od wyników była jednak możliwość sprawdzenia formy w konfrontacji z ekipami „z najwyższej półki”.

Piłkarki ręczne Młynów Stoisław Koszalin mają za sobą kolejne sparingi. W piątek i sobotę, 19-20 sierpnia rozegrały trzy mecze kontrolne podczas towarzyskiego turnieju w Piotrkowie Trybunalskim. II Memoriał im. Krzysztofa Kazimierskiego i Grzegorza Tomczyńskiego zakończyły na ostatnim, czwartym miejscu. Ważniejsza od wyników była jednak możliwość sprawdzenia formy w konfrontacji z ekipami „z najwyższej półki”.

Gospodarzem imprezy był zespół MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski. Udział w turnieju oprócz Młynów Stoisław Koszalin wzięły drużyny MKS Fun Floor Perła Lublin, czyli srebrne medalistki Mistrzostw Polski w sezonie 2021/222 oraz czeska Hazena Kynzvart, czwarta ekipa czesko-słowackiej MOL Ligi.

Pierwszego dnia koszalinianki zmierzyły się z lubelską Perłą. W pewnym momencie podopieczne Jarosława Knopika prowadziły pięcioma bramkami, ale do przerwy przewaga stopniała. Zespoły schodziły do szatni przy rezultacie 15:14 dla Młynów Stoisław. Ostatecznie rywalki odrobiły straty, a koszaliński zespół miał spore problemy z pokonaniem bramkarki Weroniki Gawlik. Lublinianki wygrały 27:24. Następnie „Biało-zielone” stanęły do rywalizacji z mocno przebudowaną, przed zbliżającym się sezonem PGNiG Superligi Kobiet, drużyną z Piotrkowa Trybunalskiego, do której dołączyły m.in. młodzieżowe reprezentantki Polski. Piotrcovia już po trzydziestu minutach gry prowadziła 21:16. Po zmianie stron boiska koszaliniankom nie udało się już odrobić wcześniejszych strat. Przegrały 28:33. W sobotę, w swoim ostatnim meczu, Młyny Stoisław rywalizowały z Hazeną Kynzvart, zespołem występującym na co dzień w czesko-słowackiej MOL Lidze. Jest to silny zespół, który zajął 4. pozycję na koniec ubiegłego sezonu oraz 2. miejsce Pucharze Czech. Można było się więc spodziewać, że postawi ciężkie warunki rywalkom i tak też było, ale tym razem Młyny Stoisław doznały już zdecydowanie mniej dotkliwej porażki 27:28. Do przerwy było 12:14.

Graliśmy z zespołami, które „na papierze” są wyżej od nas, ale chcieliśmy się dobrze zaprezentować. Wiedzieliśmy, że ich siła jest ogromna, dlatego potraktowaliśmy te mecze bardzo poważnie. Skupiliśmy się głównie na Perle Lublin. Później oszczędzaliśmy trochę siły dziewczyn, które mają małe problemy zdrowotne. Ostatnie, sobotnie spotkanie z Czeszkami chcieliśmy wygrać, ale ten mecz nam się nie układał. Mieliśmy problemy ze skutecznością, ale popełnialiśmy już mniej błędów w stosunku do tego jak było w rywalizacjach z drużyną z Gniezna w poprzednich tygodniach. Nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji sam na sam z bramkarką i po dobrze przepracowanym pierwszym dniu, zabrakło nam tej wisienki na torcie w postaci zwycięstwa. Uważam, że nasze wyniki nie odzwierciedlają faktycznej formy zespołu. Zagraliśmy naprawdę dobry turniej i myślę, że praca wykonana podczas tej imprezy zaprocentuje od września w lidze. Jestem zadowolony z zawodniczek, bo zrealizowały plan, który sobie założyliśmy. Może dla niektórych zabrzmi to prześmiewczo, ale mimo tych porażek, wynieśliśmy ogrom pozytywów z tych trzech spotkań i wyjeżdżamy z Piotrkowa Trybunalskiego podbudowani. Jest progres względem ubiegłego tygodnia. Nie odstawaliśmy od rywalek i jest to dobry prognostyk przed zbliżającym się sezonem Superligi. Apeluję do kibiców, żeby trzymali za nas kciuki i nas wspierali. W następny weekend, w Elblągu postaramy się, żeby zarówno dziewczyny jak i nasi fani cieszyli się już ze zwycięstw – mówił Jarosław Knopik, trener Młynów Stoisław.

Skład i bramki Młynów Stoisław Koszalin w trzech spotkaniach: Aleksandra Nowicka, Natalia Filończuk, Katarzyna Zimny – Kristyna Kubisova 6, 3 i 4, Anna Mączka 5, 0 i 2, Hanna Rycharska 4, 2 i 5, Gabriela Urbaniak 3, 6 i 2, Magdalena Reichel 2, 3 i 4, Żaneta Lipok 1, 2 i 7, Aleksandra Zaleśny 1, 2 i 1, Adriana Kurdzielewicz 1, 4 i 0, Gabriela Haric 1, 3 i 1, Barbara Choromańska 0, 3 i 1, Patrycja Jura.

Najlepsze podczas Memoriału okazały się szczypiornistki Perły, drugie miejsce zajęła miejscowa Piotrcovia, trzecie przypadło Czeszkom.

Z przyczyn losowych, udziału w turnieju nie mogła wziąć Ukrainka Karina Bayark. Przypominamy, że koszaliński klub wciąż prowadzi rozmowy na temat pozyskania rozgrywającej z Ukraińską Federacją Piłki Ręcznej.

W następny weekend koszalinianki rozegrają kolejne sparingu podczas turnieju towarzyskiego w Elblągu. O szczegółach poinformujemy wkrótce.