Galiczanka triumfuje w Koszalinie

10 wrz 2022 |

Mimo dobrej formy, jaką zaprezentowały szczypiornistki Młynów Stoisław Koszalin w meczu 1. serii PGNiG Superligi, inauguracyjną rywalizację w koszalińskiej hali widowiskowo-sportowej zakończyły bez punktów. Lepsza okazała się Galiczanka Lwów. Ukrainki pokonały „Biało-zielone” 32:29.

Mimo dobrej formy, jaką zaprezentowały szczypiornistki Młynów Stoisław Koszalin w meczu 1. serii PGNiG Superligi, inauguracyjną rywalizację w koszalińskiej hali widowiskowo-sportowej zakończyły bez punktów. Lepsza okazała się Galiczanka Lwów. Ukrainki pokonały „Biało-zielone” 32:29.

Muszę przyznać, że ten mecz był dla nas trudny, ale jesteśmy bardzo szczęśliwe i zadowolone ze zwycięstwa – podsumowała krótko Iryna Prokopiak, reprezentująca barwy lwowskiej Galiczanki. Zadowolony ze swoich podopiecznych był również trener Vitally Andronov – Cieszymy się z możliwości gry w Superlidze i z rezultatu pierwszego meczu. Pojawiły się jednak błędy, szczególnie w pierwszej połowie, dlatego będziemy oglądać zapis tego spotkania, żeby wyeliminować takie „potknięcia” w kolejnych rywalizacjach – stwierdził szkoleniowiec.

Spotkanie lepiej rozpoczęły gospodynie. Mocno przebudowana ekipa Młynów Stoisław potrafiła postawić trudne warunki ośmiokrotnemu mistrzowi Ukrainy i zarazem półfinalistkom Pucharu EHF w ubiegłym sezonie. Po niespełna dwóch minutach podopieczne Jarosława Knopika prowadziły 2:0. Po słabym początku, przyjezdne szybko nadrobiły jednak zaległości. Pierwszą bramkę na ich koncie zapisała, stanowiąca mocne ogniwo zespołu, Diana Dmytryshyn, a następną, z kontry, „dorzuciła” Maryna Konovalova (3. min – 2:2). Od tego momentu zespoły toczyły bardzo zaciętą, wyrównaną rywalizację i trudno było typować jej faworyta. Koszalinianki miały co prawda problemy z powstrzymaniem „bramkostrzelnej” Diany Dmytryshyn, ale one także odpaliły swoją „strzelbę” w postaci Anny Mączki. Po niecałym kwadransie Ukrainka miała na koncie 4 trafienia, a Polka 3. Swoje szanse wyśmienicie wykorzystywała również Gabriela Urbaniak, gdy stawała na linii 7. metra i to ona ostatecznie była najlepszą strzelczynią Młynów Stoisław w tym meczu. Miejscowe prezentowały się dobrze, jednak nie potrafiły znaleźć sposobu na zwiększenie przewagi. Na tablicy stale widniał remis lub któraś z drużyn prowadziła jedną bramkę. Dopiero w 26. minucie „Biało-zielone” zapewniły sobie nieco pewniejszą przewagę (15:12), ale rywalki i tak błyskawiczne i bez większego trudu odrobiły straty. Następnie objęły prowadzenie (30. min – 15:16). Do przerwy był remis 16:16.

Po zmianie stron boiska zespoły nadal toczyły wyrównaną, pełną emocji walkę. Popis strzelecki ponownie urządziła, zgromadzonym w koszalińskiej hali, Diana Dmytryshyn. Gdyby nie „pierwsza strzelba” ukraińskiej Galiczanki, koszalinianki mogłyby pewnie mówić o kilkubramkowym prowadzeniu, ale długo musiały zadowalać się remisem lub jednym trafieniem przewagi. Słono kosztował je moment nieuwagi i drobne błędy, bo rywalki wiedziały jak je wykorzystywać. W 42. minucie „odskoczyły” na 23:20. Miejscowe nie miały jednak zamiaru zmarnować ciężkiej pracy włożonej dotychczas w to spotkanie i po trzech trafieniach z rzędu znów był remis. Tym razem 23:23. Nie na długo. Niespełna dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem przyjezdne ponownie zyskały bezpieczną przewagę 27:24. Zespoły w tym spotkaniu prezentowały podobny poziom, dlatego jego ostatnie chwile można nazwać konkursem sił. W rywalizacji na wytrzymałość lepiej spisywały się Ukrainki. W 56. minucie zanotowały swoje najwyższe prowadzenie w tym meczu 30:26 i to one do ostatniej sekundy kontrolowały jego przebieg.

Popełniłyśmy za dużo błędów własnych. Wykorzystywały je rywalki i wyprowadzały kontry. Myślę, że grałyśmy dobrze w obronie i postawiłyśmy im trudne warunki, ale w końcówce zabrakło zimnej głowy – stwierdziła po spotkaniu Gabriela Urbaniak, skrzydłowa Młynów Stoisław Koszalin.

Skład i bramki Galiczanka Lwów: Mariia Poliak, Viktoriia Saltaniuk, Maryna Valiieva – Olesia Diachenko, Sofia Holinska 1, Mariana Markevych 4, Iryna Prokopiak 1, Ludmyla Martyniuk 6, Maryna Konovalova 5, Kateryna Kozak 1, Anastasiya Melekestseva 2, Diana Dmytryshyn 12.

Skład i bramki Młyny Stoisław Koszalin: Katarzyna Zimny, Natalia Filończuk, Aleksandra Nowicka – Gabriela Urbaniak 9, Anna Mączka 7, Żaneta Lipok, Aleksandra Zaleśny 4, Gabriela Haric 1, Barbara Choromańska 1, Hanna Rycharska 3, Adriana Kurdzielewicz, Kristina Kubisova 4.

Jarosław Knopik wypowiedź po meczu, trener zespołu Młyny Stoisław Koszalin

Gabriela Urbaniak wypowiedź po meczu