Informujemy, że z uwagi na kwestie proceduralne, Karina Bayrak nie może zostać zgłoszona do udziału w pierwszych meczach PGNiG Superligi Kobiet.
Przypomnijmy, że zawodniczka przebywa w Koszalinie od marca, gdzie znalazła schronienie przed wojną w Ukrainie. Od tamtego czasu klub podejmował próby porozumienia się z HC Karpaty, jej dotychczasowym pracodawcą, w celu podpisania umowy wypożyczenia lub rozwiązania kontraktu zawodniczki z ukraińską drużyną.
Wszelkie powyższe próby zakończyły się niepowodzeniem. W myśl przepisów, Karina Bayrak nie może podpisać żadnego kontraktu do momentu zawarcia odpowiedniego porozumienia z dotychczasowym pracodawcą. Klub HC Karpaty nie odpowiada na maile i próby kontaktu telefonicznego Kariny Bayrak. Zawodniczka prosiła o pomoc w mediacjach Europejską Federację Piłki Ręcznej, jednak ta zaapelowała do stron o znalezienie i wypracowanie kompromisu.
Przedstawiciele naszego klubu próbowali kontaktować się z władzami HC Karpaty, jednak bezskutecznie. Wobec tego nie jest możliwe zgłoszenie Ukrainki do rozgrywek PGNiG Superligi Kobiet. To byłoby możliwe w przypadku zapłacenia przez klub 50 000 euro na rzecz HC Karpaty (40 000 euro za wyszkolenie plus 10 000 euro wobec reprezentowania kraju w rozgrywkach międzynarodowych) – takie informacje otrzymały władze Piłka Ręczna Koszalin za pośrednictwem Związku Piłki Ręcznej w Polsce, który pośredniczył w pierwszym etapie rozmów.
Z uwagi na brak możliwości zapłacenia „odstępnego” w wysokości 236 500 złotych (według kursu euro z dnia 5 września) informujemy, iż Karina Bayrak nie została zgłoszona do rozgrywek PGNiG Superligi Kobiet. Klub podejmie kolejne próby rozmów z HC Karpaty oraz Ukraińskim Związkiem Piłki Ręcznej w celu wypracowania porozumienia w sprawie.