Po czterech zwycięstwach z rzędu szczypiornistki zespołu Młyny Stoisław Koszalin będą miały niebawem następną szansę, by po raz kolejny udowodnić swoją wyższość nad rywalkami. Przed nimi jednak trudne zadanie. W meczu 16. kolejki PGNiG Superligi piłki ręcznej zmierzą się na wyjeździe z drużyną Eurobud JKS Jarosław.
Koszalinianki prezentują ostatnio dobrą formę. Po kilku zwycięstwach z rzędu, w tym z aktualnymi mistrzyniami kraju, MKS Perła Lublin, wzrósł apetyt kibiców koszalińskiego zespołu na kolejne wygrane. By odnieść sukces w kolejnej ligowej rywalizacji, nasze zawodniczki nie mogą osiąść na laurach i podejść do meczu w pełni zmobilizowane. Beniaminek z Jarosławia prezentuje się bowiem dobrze na najwyższym szczeblu rozgrywek i już nie raz zaskoczył sympatyków polskiego szczypiorniaka. Kolejne rywalki Młynów do swoich największych osiągnięć mogą zaliczyć między innymi wygraną z wicemistrzyniami kraju, Metraco Zagłębie Lubin 25:23 i remis z lublińską „Perłą” 29:29 (Jarosławianki przegrały ostatecznie w rzutach karnych 3-4). Jak to w sporcie bywa, szczypiornistki Eurobudu miewają też gorsze dni. Pod koniec stycznia uległy u siebie znajdującej się dużo niżej w tabeli piotrkowskiej „Piotrcovii” 26:31. Warto podkreślić, że zarówno koszalinianki jak i zawodniczki z Jarosławia mają na koncie po 7 zwycięstw i 8 porażek. Drużyny zajmują odpowiednio 4. oraz 5. miejsca w tabeli i dzieli je różnica trzech punktów. W najbliższą sobotę można zatem liczyć na ciekawą i zaciętą rywalizację.
– Jedziemy do Jarosławia mocno skoncentrowane. Chcemy tam zagrać bardzo dobry mecz, dlatego bardzo intensywnie się do niego przygotowywałyśmy. Postaramy się zaprezentować piłkę ręczną na najwyższym poziomie, tak by miało to przełożenie na trzy punkty. Niemniej jednak bardzo szanujemy nasze przeciwniczki traktujemy je jak każde inne. Wiemy, że mogą wygrać z każdym, bo zdążyły się już pokazać w tym sezonie od dobrej strony. Patrząc na nasze poprzednie wyniki meczów z tym zespołem mogę powiedzieć, że na pewno będziemy się mocno starać, by rezultaty obróciły się na naszą korzyść – stwierdziła Anita Unijat, trenerka drużyny Młyny Stoisław Koszalin.
Podczas meczu w Jarosławiu na parkiecie zabraknie kontuzjowanej Pauliny Tracz. Sztab szkoleniowy ma jednak nadzieję, że zawodniczka będzie gotowa do gry w kolejnym spotkaniu.
Przypominamy, że w pierwszej rundzie koszalinianki uległy jarosławiankom na wyjeździe 24:25. W kolejnym spotkaniu przegrały u siebie po rzutach karnych 2-4. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem 29:29.
Spotkanie 16. serii zaplanowano na sobotę, 8 lutego. Początek gry o godzinie 19:30 w hali sportowej przy ul. Sikorskiego 5 w Jarosławiu.
Swój mecz tej serii rozegrały już zespoły MKS Perła Lublin oraz KPR Ruch Chorzów. Mistrzynie Polski pewnie pokonały u siebie chorzowianki 33:21.W pozostałych spotkaniach MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski podejmie EKS Start Elbląg (piątek, 7 lutego, godz. 18:30), a zawodniczki Metraco Zagłębie Lubin zmierzą się na wyjeździe z zespołem KPR Gminy Kobierzyce (niedziela, 9 lutego, godz. 19:15). (as)